środa, 5 października 2016

SWETERKOWE DYNIE I NOWA-STARA KOMODA

Za oknem wieje i pada więc wczoraj postanowiłam troszkę ocieplić nasz salon i wyjęłam sweterkowe poduchy, które uszyłam w zeszłym roku. Od razu zrobiło się cieplej i przyjemniej. Przypomniałam sobie, że nie wykorzystałam całego sweterka i że zostały jeszcze skrawki tego milusiego materiału. Niewiele myśląc postanowiłam uszyć z niego kolejną, jesienną dekorację. Zauważyłam, że wiele z Was ma takie sweterkowe dynki, więc mam i ja :)





I kolejne dynie zdobią mój dom :) z podusiami prezentują się tak:



Niby mała rzecz a cieszy :)

W końcu udało nam się dokończyć metamorfozę naszej komody, którą znależliśmy na olx w bardzo niskiej cenie :). Komódka jest sosnowa i przed malowaniem prezentowała się tak :



Oczywiście została przemalowana na biało hehe jak wszystkie używane mebelki, które trafiają w moje ręce :-) Dziś wygląda tak:






Niestety nie udało mi się zrobić bardziej dokładnych fotek, bo komódka jest dosyć spora a w pokoiku miejsca brak :)
Pozdrawiam i dziękuję za tak miłe komentarze pod ostatnim postem :-*