niedziela, 15 listopada 2015

MOJE "COTTON BALLS"

 Dzisiejszy post będzie o moim kolejnym "wytworze" :-).
Z racji tego, że nietety nie załapałam się na "cottonki" z biedronki i netto (wyprzedały się błyskawicznie;-( ) postanowiłam sama je sobie zrobić. Oczywiście mogłabym sobie zamówić je np na allegro, ale ceny są kosmiczne, a poza tym nie chciałam wydawać takich pieniędzy na "coś" co moze zupełnie nie pasować do mojego domku...

Potrzebowałam tylko lampki ledowe na baterie, kilka przezroczystych bombek, klej "magic" oraz grubsze nici. Wyszło takie o to "coś":-)






Wieczorem prezentują się tak:




Od razu zrobiło się przytulniej... Może poproszę Mikołaja o oryginalny sznur kuleczek :-)? Kto wie...


Pozdrawiam cieplutko

5 komentarzy:

  1. Och jakie piekne! To przeźroczyste bombki - nigdy bym na to nie wpadła! SUPER pomysł kochana! Zapamietam go!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się udało dopaść cotton'y, ale biegałam za nimi cały ranek i dopiero w czwartej Biedronce się ostały ;)
    Ale to właśnie Twoje kulki są oryginalne. Pięknie Ci wyszły i nie zamieniaj ich na inne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wyszły:) identyczne jak w biedrze:) a znowu będą w netto od poniedziałku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj chyba muszę zajrzeć do nowej gazetki :) "Biedronkowe" cotonki już mam ciekawa jestem jakie są te w Netto...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mają być bardziej kolorowe.. fajne te zielone tylko ciekawe czy będą bardziej w odcieniach mięty czy raczej zwykła zieleń :) zajrzyj zajrzyj :)

    OdpowiedzUsuń