W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Wam mój WEŁNIANY ZESTAW PODUSZKOWY :-)
Podusie zostały uszyte ze starego swetra i wełnianej spódnicy :-) idealne na jesienne wieczory.
Mam nadzieję, że do zimy uda mi się stworzyć większą "gromadkę"!!!
Pozdrawiam cieplutko :-*
Piękne te poduchy.
OdpowiedzUsuńTakże szyłam poszewki ze swetrów.
Pokazywałam je tutaj : http://kreatywnawwolnymczasie.blogspot.com/search/label/poduszka
Pozdrowienia :)
:-) widziałam te podusie. Super wyszły i te ze świątecznym motywem również. Tak sobie myślę, że "sweterkowa" pufa idealnie by wyglądała przy takich podusiach :-) Dziękuję za pomysł :-)
OdpowiedzUsuńświetne te poduchy :) Ja polowałam na narzutę dzierganą z biedronki z zamysłem pocięcia i stworzenia poduszek. Ale siostra odradziła mi ten pomysł. Teraz same będziemy robić podusie :)) zobaczymy co z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na posta z poduchami :-) ja oczywiście dalej poluję na sweterki z ciekawymi splotami :-) kto wie może uda mi się zrobić wełnianą, patchworkową narzutę????
OdpowiedzUsuńPoduchy są obłędne.Podobne w skandynawskich sklepach internetowych kosztują naprawdę dużo . A tu proszę -zdolna kobieta + stare swetry = efekt WOW.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam pytać czy to kupne czy zrobione.. a ręce odcięłaś czy zawiązałaś?
OdpowiedzUsuńDo poszewek wykorzystałam tylko "dół" swetra. Rękawki odcięłam i czekają na kolejny "projekt DIY" Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoduchy super. Ale moją uwagę ten koszyk cudny przykuł :) Gdzie go dorwałaś? :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek z giełdy :)
OdpowiedzUsuń